Jawiszowice - Gorzów 3:1
Skład Gorzowa : P.Rzeszowski , B.Czopek , P.Liszka (30'R.Ryska) Sz.Wilczak , M.Baran , R.Rybak , Ł.Zawadzki , I.Palka , B.Waliczek , R.Feliks , T.Opitek
Na zbiórkę w Gorzowie stawiło się 12 zawodników , przypomnę że kadra Gorzowa w tym sezonie wynosi 23 piłkarzy , więc taka frekwencja była bardzo kiepska , żeby nie powiedzieć żenująca . Mimo to, na mecz drużyna jechała w dobrych nastrojach , wierząc w korzystny wynik tego spotkania . Przejdźmy do meczu , boisko w Jawiszowicach było okropne co ograniczało obydwóm drużyną możliwości piłkarskie. Błoto po kostki , koleiny pozostawione po walcowaniu utrudniały grę i ruchliwość piłkarzy. Mecz w początkowej fazie był wyrównany , akcje gospodarzy jak i gości kończyły się na niecelnym strzale, bądź dobrej obronie bramkarza . Niestety dla Gorzowa , w 20 min meczu , sędzia dyktuje kontrowersyjny rzut karny dla drużyny Jawiszowic . Przypomnijmy sytuacje po jakiej sędzia wskazał "wapno" : Zamieszanie w polu karnym , Sz. Wilczak mając piłkę na nodze decyduje się na wykopnięcie piłki, w tym momencie zawodnik Jawiszowic wchodząc "nakładką" uniemożliwia mu to , narażając naszego zawodnika na kontuzję sam aktorsko upada. Sędzia będąc bardzo blisko sytuacji zachował się niezgodnie z przepisami i podyktował rzut karny , który to zawodnik Jawiszowic zamienił na bramkę. Zawodnicy Gorzowa grali ofiarnie i nieoszędzali sił ani zdrowia , za co zostali "wynagrodzeni" decyzją sędziego. Mimo utraty bramki Gorzów starał się stworzyć własną okazje do zdobycia pierwszego gola , i tak strzały oddali T.opitek oraz M.Baran , jednak żaden znich nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy . Z biegiem czasu rosła przewaga drużyny Jawiszowic w srodku pola ,a co za tym idzie wiecej klarownych sytacji do zdobycia bramki . Długo nie trzeba było czekać na drugą bramkę gości , bo w 35 min dośrodkowanie z lewego skrzydła obrońcy Jawiszowic , pięknym przyjęciem na pierś i strzałem w długi róg napastnik gospodarzy ustala wynik pierwszej połowy na 2:0 . Gorzów miał jeszcze swoją okazję na zmiane rezultatu , jednak strzał I.Palki z trudem broni bramkarz Jawiszowic.
Druga połowa zaczeła się dobrze dla drużyny Gorzowa , a to mianowicie za sprawą zagrania piłki ręką przez zawodnika Jawiszowic we własnym polu karnym . Sędzia tym razem słusznie dyktuje jedenastę , którą to silnym strzałem na bramkę zamienia B.Waliczek . Po zdobyciu bramki , zawodnicy Gorzowa mieli nadzieję że uda im się osiągnąć korzystny wynik w tym spotkaniu . Mecz był zacięty , akcja za akcje wydawałoby się że to Gorzów przejął inicjatywę w tym spotkaniu, jednak kontry Jawiszowic były bardzo groźne i tylko brak skuteczności sprawiał , że wynik ciągle był ten sam 2:1 . Z biegiem czasu Gorzów musiał się odkryć i atakować coraz to większą liczbą graczy . W 75 ' zabrakło naprawdę niewiele , gdy to po strzale Tomasza Opitka , piłka ląduje na poprzeczce bramki gospodarzy . Niestety dla Gorzowa , w 80 ' kontra drużyny Jawiszowic przyniosła im bramkę , silnym strzałem zawodnik Jawiszowic pakuje piłkę do naszej siatki , bramkarz był bez szans na obronę tego strzału . Do końca meczu Gorzów starał się jeszcze pokonać bramkarza gospodarzy , ale z marnym skutkiem . Sędzia kończy mecz , wynik to 3:1 dla Jawiszowic. Miejmy nadzieje ,że nasi zawodnicy wyciągną solidne wnioski z tej porażki i w następnych meczach to my będziemy schodzić jako zwycięzcy .